W czwartek zostałam NPC Francesca Findabair w Wiedźmińskiej Szkole LARP. Elfia czarodziejka, przyjaciółka wiedźminów.
To było słodko-gorzkie doświadczenie. Gra jak zawsze była piękna i chciałbym podziękować każdej duszy, którą tam spotkałem! Sprawiłeś, że gra mojego pierwszego NPC była łatwa i bardzo przyjemna. Doświadczyłem teraz tego wydarzenia jako gracz i ekipa i będzie mi go bardzo brakować. Zmieniła życie wielu, pomogła im pokonać własne bariery, zachęciła do tworzenia kostiumów, opowiadań, dzieł sztuki, pozwoliła niektórym spotkać się z drugą połówką i stworzyła wielu wielu przyjaciół na całym świecie. Ostatnia noc i dzisiejszy poranek był bardzo emocjonalny, ponad 150 osób płakało, bo dla większości był to koniec 6 lat podróży, przygody, pracy, pasji. Zdaję sobie sprawę, dlaczego tak się stało, ale chcę, żebyście wiedzieli, że nigdy nie słyszałem w grze innych spraw politycznych niż relacje Wiedźmina z Temerią. Wydarzenie było dla wielu inkluzywną bezpieczną przestrzenią, aby pokazać swoją prawdziwą lub wymyśloną naturę. Został jeszcze jeden odcinek i chciałbym tam być, ale czas pokaże. To już koniec Wiedźmińskiej Szkoły, ale jestem pewien, że będzie ewoluować w coś nowego i jeszcze lepszego. To było zbyt dobre, żeby zniknąć.
Dla mnie to też była przerwa, od internetu, wiadomości, telefonu i prawdziwych tragedii dziejących się wokół. I bardzo tego potrzebowałem. Teraz wróciłem z naładowanymi bateriami. Ale dziś proszę pozwól mi odpocząć jeszcze jeden dzień, potrzebuję trochę czasu, aby wrócić do rzeczywistości
🌿🦬
jabłecznik szarlotka ?? aaa z jabłkiem i Nichlas Iris. A tak a co oni schowali obok marszu niepodległości w tych torbach bo na Torbie digitala GAMEBOY COLOR.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz